wtorek, 1 lipca 2014

Kilka słów.

  Na początku chciałam powitać nowych czytelników i obserwatorów tego bloga.
  Sadze że przybyło czytelników bo ostatnio na blogu jest spory ruch. Dopiero co było trzy tysiące a tu już 3200 wyświetleń. Bardzo wam dziękuje, nie spodziewałam się że ten blog dobije tych trzech tysiączków...Z każdym kolejnym przekroczonym tysiącem wyświetleń mam ochotę na następny...jest takie proste równanie posty= wyświetlenia...
   Pod ostatnim rozdziałem pisałam że ta historia dobiega końca. Miałam plan na jeszcze kilka rozdziałów, potem doznałam "olśnienia", i chciałam zakończyć te historię jednym rozdziałem, miałam go opublikować z okazji tych trzech tysięcy wejść. Lecz na facebooku znalazłam interesujący konkurs literacki na który ten rozdział wysłałam. A jedna z zasad konkursu mówi o tym że opowiadanie nie powinno być wcześniej publikowane. No to go nie opublikowałam.
   Szkoda mi kończyć to opowiadanie, naprawdę. Mogłabym je jeszcze pociągnąć, ale nie mam żadnego pomysłu. Jak już nad czymś myślę to nad innym opowiadaniem, bardzo chciałabym je napisać ale nie mogę ruszyć z miejsca.
   Krótko mówiąc...historia Raven i Shiereen jest skończona. Jak konkurs się skończy opublikuje co napisałam i to by było na tyle jeśli chodzi " Drugie życie Raven Black".Jednak nie mam zamiaru porzucić tego bloga. Jeśli uda mi się napisać to nad czym teraz się męczę, opublikuje to na tym własnie blogu.


    Do następnego rozdziału.
    Sztyletnica

2 komentarze:

  1. Więc czekam na zakończenie i liczę, że nie porzucisz bloga. Przykro mi się robi na samą myśl, że już kończysz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi tez jest przykro, ale pewnych wydarzeń już nie da się odwrócić...Na epilog niestety trzeba będzie długo czekać. Do 20 wysyła się prace konkursowe, potem czekanie na wyniki...muszę się trzymać regulaminu.

      Usuń